
Ekstrakt: 16,3% wag.
Alkohol: 6,9% obj.
Data do: 15.03.2017
Piana: Znikoma, zerowa.
Barwa: Rubinowa, zamglona.
Aromat: Suszone owoce, wiśnie, bardzo delikatna wędzonka praktycznie na poziomie autosugestii.
Smak: Pumpernikiel, przypalona skórka chlebowa, nasycenie niskie, średnie ciało, niska pełnia.
Goryczka: Niska, znikoma.
Podsumowanie:
Jest trochę suszonych owoców, wpadających w wiśnie, pumpernikiel, skórkę od chleba. Praktycznie nie wyczuwalna wędzonka. Piwo bardzo przeciętne, nasycenie niskie praktycznie zerowe, w sumie trochę się rozczarowałem, bo niby Bock, ale jakiś taki płaski, płytki. No cóż może być, ale bez emocji.

Ekstrakt: 11% wag.
Alkohol: 4,5% obj.
Data do: 15.03.2017
Piana: Wysoka obfita, biała, szybko opadająca.
Barwa: Słomkowa do jasno złota, opalizująca.
Aromat: Słodowy, lekko ziołowy, lekki diacetyl w momentach do wysoki, cytrusy na bardzo dalekim planie.
Smak: Mocno słodowy, lekko ziołowy, cytrusy już nie wyczuwalne, za to bardzo wyczuwalny DMS, nasycenie umiarkowane, niska pełnia, płytkie ciało.
Goryczka: Średnia do niska, lekko ziołowa.
Podsumowanie:
Kolejny przykład piwa średniego. Nic tutaj nie zgrywa się, jest zbyt słodowe, za mało cytrusowe, obecny DMS, goryczka jest, ale jej brakuje. Znów ciężko coś stwierdzić.

Alkohol: 4,6% obj.
Data do: 15.03.2017
Piana: Obfita, szybko rozpadająca się, biała.
Barwa: Jasno złota, mętna.
Aromat: Tropikalne owoce, lekko goździkowy, banan mocno w tle.
Smak: Multiwitamina, kwaskowaty, nasycenie wysokie, niska pełnia i ciało.
Goryczka: Umiarkowana, cierpka.
Podsumowanie:
Jeżeli dotarliście do tego momentu, to powiem, że tutaj jest najgorzej. Może ze względu na koniec daty, ale tutaj to nie wiem, co opisać. W aromacie pustka, niby są tam jakieś banany, ale nikłe. Smak również nie powala, Goryczka niezaznaczona. No jest słabo.
Możliwe, że wszystkie piwa się utleniły, moja wina, że trzymałem je do końca daty. Piłem również kiedyś różne piwa w tych stylach mocno po dacie (Koźlak z Ambera i Jare Gody z Peruna) i piwa te były w porównaniu lepsze. Dramatu nie ma, ale żadne z tych piw nie jest poprawne. Cóż może to jednorazowy potrójny błąd. Może mnie to nauczy by nie trzymać piwa do końca daty. Muszę tutaj również zaznaczyć, że, próbowałem innych piw z tych browarów i były zupełnie inne odczucia oraz oceny. Proszę was nie oceniajcie Browarów przez pryzmat jednego piwa. Tutaj niestety polegli, ale w swoich osobnych produktach mają perełki, które zasługują na inne lepsze oceny.
Piłem Bocka i wedzonka była jak najbardziej wyczuwalna. Lekko niepoważne jest robienie testu piw z terminem przydatności za tydzień, zwłaszcza weizena.
OdpowiedzUsuńZ całą pewnością robienie tego testu tak blisko terminu było moim błędem. Długo się zastanawiałem czy w ogóle publikować tą recenzję, ale przypomniało mi się że piwa te są dostępne jeszcze w sklepach sieci Tesco. Jest przestroga przed tymi piwami a nie przed browarami które stworzyły te piwa. Zgodzę się że picie weizena tak blisko daty było ryzykowne. Zauważ że miałem kiedyś recenzję Jare Gody od Peruna i nic z tym piwem się nie działo pomimo tego że było po terminie.
Usuń